O...
(czyli dlaczego zamiast siedzieć z herbatą w ciepłym fotelu, włóczę się po górach w poszukiwaniu dalekich szczytów)
Mam takie nietypowe hobby, że kolekcjonuję odległe szczyty. Nie te, na które wchodzę, ale te, które ledwie majaczą na horyzoncie. W miejscach, gdzie większość osób widzi tylko powietrze i chmury, ja próbuję dostrzec ich odległe kształty.
Czasem zawieje, czasem zmarznę, a czasem statyw odmówi współpracy – i właśnie w tym tkwi urok. Gdy uda się uchwycić odległy punkt, wiem, że było warto.
Ten blog nie jest atlasem ani podręcznikiem meteorologii. To po prostu zapis moich obserwacji – co widziałem, a czasem tylko prawie widziałem. Są tu daty, miejsca, zdjęcia, pogoda, różne drobne zdarzenia i trochę moich własnych przemyśleń.
Czy znajdziesz tu wielką naukę? Raczej nie. Ale jeśli też lubisz patrzeć daleko i zastanawiać się, co majaczy na horyzoncie – zapraszam.
![]() |
Patrzę w kierunku Rumunii - sfotografował Bartosz Siedlecki |
Kontakt
Udostępnianie
Sławek wiecie który 😉
Sławku, bardzo podoba mi się układ Twojego bloga. Wszystko jest właściwie poukładane i powiązane. Chyba zapiszę się na korepetycje :)
OdpowiedzUsuńO.. dziękuję za dobre słowo, starałem się tylko utrzymać jako taki porządek na blogu i o ile będę mógł pomóc to jak najbardziej służę pomocą. Pozdrawiam serdecznie ;)
OdpowiedzUsuń