Zachód Słońca za Tatrami z Tarnicy
— 195 km dalekiej obserwacji
Tarnica, najwyższy szczyt polskich Bieszczadów, oferuje nie tylko malownicze panoramy, ale także wyjątkowe możliwości dalekich obserwacji.
Z cyklu Podkarpackie Zachody Słońca za Tatrami.
15 września 2020 roku warunki atmosferyczne i kalendarzowe ułożyły się idealnie, by z Tarnicy – najwyższego szczytu polskich Bieszczadów – zaobserwować niezwykłe zjawisko: zachód słońca dokładnie za masywem Łomnicy drugim co do wysokości szczytem Tatr (2632 m n.p.m.).
To wydarzenie nie tylko zachwyca estetyką, ale również stanowi przykład dalekiej obserwacji na dystansie powyżej 180 km.
Daleką obserwację tatrzańskich szczytów zakłócił — paradoksalnie — odległy kataklizm rozgrywający się po drugiej stronie globu. Jak donosi portal DobraPogoda24.pl:
„Dym z amerykańskich pożarów dotarł nad Europę i Polskę. Aerozole występują na wysokości 8–12 km.”
Te drobne cząstki zawieszone w atmosferze potrafią pokonać tysiące kilometrów, a ich obecność w górnych warstwach troposfery miała realny wpływ na widzialność również tutaj, w Bieszczadach. Tatry, widziane z ponad 180 km, wyglądały tak, jakby ktoś przykrył je delikatną, popielatą mgiełką.
Wrażenie było niemal identyczne, jakby na obiektyw nałożono subtelny filtr neutralny – światło przygasło, kontrasty się spłaszczyły, a kontury oddaliły się jeszcze bardziej. Zjawisko to, choć pozornie niepożądane, dodało całej obserwacji atmosfery czegoś ulotnego, niemal nieziemskiego.
![]() |
Słońce zniża się nad Tatrami |
![]() |
Słońce zachodzi za Łomnicą - widok z Tarnicy |
- Waksmundzki Wierch 195,7 km
- Wielka Koszysta 195,5 km.
![]() |
Najdalej Waksmundzki Wierch prawie 196 km |
Kráľova hoľa (pol. „Królewska Hala”)
Choć nie jest częścią Tatr Wysokich, Kráľova hoľa to charakterystyczny szczyt Tatr Niżnych, który z Tarnicy można wypatrzyć przy odpowiednich warunkach atmosferycznych. Podczas tej obserwacji jej sylwetka była ledwo widoczna – zarys znikał w zanieczyszczonej, przyziemnej warstwie powietrza.
Zimą może wyglądać znacznie okazalej — pokryta śniegiem kopuła szczytowa staje się wtedy dobrze odcinającym się punktem. Równie spektakularnie prezentuje się podczas zachodu słońca — jak w obserwacji Dziumbiera z Tarnicy.
Odległość z Tarnicy do Kráľovej hoľi wynosi około 190 km, co czyni ją jednym z najdalszych widocznych szczytów spoza głównej grani Tatr.
![]() |
Kráľova hoľa (pol. „Królewska Hala”) z Tarnicy |
Na koniec krótki filmik przedstawiający zachód słońca za Tatrami oglądany z Tarnicy - najwyższej polskiej połoniny.
Oraz poglądowa mapka.
![]() |
Poglądowa mapka obserwacji na podstawie opentopomap.org |
Taka obserwacja zachodu słońca za Tatrami z Tarnicy to nie tylko estetyczna uczta dla oka, ale też przykład na to, że odrobina wiedzy, sprzyjające warunki i towarzystwo podobnie zakręconych entuzjastów potrafią przemienić zwykłe spotkanie na szczycie w zajęcie nader fascynujące — choć z boku może wyglądać to jak grupowe wpatrywanie się w horyzont bez większego sensu.
Nie chodzi tu o wielkie naukowe przedsięwzięcia czy śrubowanie rekordów. Chodzi raczej o radość płynącą z tego, że w odpowiednim miejscu, o odpowiednim czasie, można wspólnie dojrzeć coś, co zazwyczaj skrywa się za horyzontem — dosłownie i w przenośni.
Data: | 15.09.2020 |
Miejsce: | Tarnica / Bieszczady 49°04'29''N 22°43'35''E |
Wysokość: | 1346 m n.p.m. |
Dystans: | Waksmundzki Wierch 195,7 km |
Sprzęt: | Nikon D5300 + Sigma 150-500 |
Komentarze
Prześlij komentarz
Podziel się swoją opinią – chętnie poznam Twoje zdanie.