Tatry z Salomina 223 km

Tatry z Salomina ale tylko Łomnica.

 Dzięki napływowi arktycznych mas powietrza nawet pomimo 223 km odległości Łomnica widoczna była nadzwyczaj wyraźnie.

Mityczne Tatry z Salomina - to jedna z najdalszych dalekich obserwacji możliwa do wykonania w warunkach polskich. W tym niesamowicie klarownym i przejrzystym powietrzu oczywistym  było, iż po zachodzie słońca Tatry widać będzie zdecydowanie dobrze, przeszkodę stanowić mógł jedynie układ chmur i tak też się stało. Wał przykrył całe Tatry z wyjątkiem (o dziwo) Łomicy, która ze względu na krzywiznę ziemi oraz relatywnie małą wysokość Grzędy Urzędowskiej obserwowana jest stąd jako ledwo wystający ponad horyzont czubek, dostrzegalny gołym okiem,  ale zdecydowanie lepiej widoczny na ekranie LCD aparatu fotograficznego.

Zobacz również inny wpis: Tatry z Salomina 200+

Tatry z Salomina - ogólny widok z grzędy
Widok w kierunku Tatr

Wał nad Tatrami

Dzisiaj do obejrzenia miałem spektakl w postaci szybkiego przelewu chmur. Poniżej krótka, przyspieszona animacja złożona z kilkunastu zdjęć zrobionych podczas pleneru w Salominie, pokazująca dynamiczne przemieszczanie chmur (na granicy układów barycznych) zasłaniających Tatry. Sam masyw opatulony był dodatkowo oddzielną pierzyną.

Wał chmur nad Tatrami oglądany z Salomina
Wał chmur przed i nad Tatrami oglądany z Salomina


Tatry z Salomina - Łomnica 223 km
Łomnica oglądana z Salomina
odległa o około 223 km

Poniższa fotografia wykonana została długo po zachodzie słońca. Jeśli chodzi o Tatry, widać tylko wyraźny zarys Łomnicy, pozostałe kontury to chmury.

Łomnica z Salomina długo po zachodzie słońca, pozostałe kontury to chmury
Łomnica długo po zachodzie słońca,
pozostałe kontury to chmury

Poniżej profil obserwacji.

Przez około 70 km linia widzialności zbliżona do linii prostej przelatuje nisko nad gruntem, dalej leci coraz wyżej nad Pogórzem Karpackim i ledwo zahacza o niektóre czubki Tatr. To dlatego z Salomina widoczne są tylko wierzchołki kilku szczytów.

Warunki pogodowe

Taką drogę przebyło powietrze zanim dotarło do Warszawy.

Trajektoria wsteczna mas cząstek
Napływ arktycznych mas powietrza 8.10.2023

Jeszcze rano południe Polski przykryte było warstwą deszczowych chmur frontowych, które dosyć szybko zostały wypchnięte przez wkraczające zimne, arktyczne masy powietrza (mapka po lewej). 

Mapka satelitarna (podczerwień) 8.10.2023 godz. 9:00 oraz 18:15
Mapka satelitarna (podczerwień) 8.10.2023 godz. 9:00 oraz 18:15
Strzałki pokazują 
-> kierunek wiatru
-> kier. wiatru i dobrą widzialność


Arktyczny front chłodny niesamowicie wyczyścił powietrze co zapewniło znakomitą widzialność na odległość ponad 200 kilometrów.

Poglądowa mapka


Sam punkt widokowy znajduje się na obrzeżu województwa podkarpackiego ale na Wyżynie Lubelskiej, na wzniesieniach Urzędowskich  (jak podaje Wikipedia) to takie przedłużenie Roztocza położone nad terenami wyraźnie obniżonymi. 

Ta przestrzeń z grzędy robi naprawdę niesamowite wrażenie. Linia dalekiej obserwacji z Salomina leci ponad zapadliskiem przedkarpackim nazywanym Kotliną Sandomierską i dalej nad Pogórzem, by po 223 km napotkać Łomnicę.

Kiedyś, lata temu, obserwacja ta rozpoczęła się (wg. ówczesnych map Google) jako "TATRY Z SALOMINA" i tak ją nazywam, nawet jeżeli mam świadomość iż są osoby, które wpadają w głęboką histerię na dźwięk powyższej nazwy. Dzisiaj wg wskazań Geoportalu miejscówka położona jest na terenie Starych Baraków.


Tatry z Salomina - poglądowa mapka obrazująca przebieg dalekiej obserwacji
Tatry z Salomina - poglądowa mapka obrazująca przebieg dalekiej obserwacji



Data: 08.10.2023
Miejsce: Administracyjnie:
Stare Baraki (na pograniczu z Salominem)
(Wzniesienia Urzędowskie)
wg. Google 50.81571°N, 22.05563°E
Wysokość: 261 m m n.p.m 
Dystans: Najdalej na zdj.:
Łomnica 223 km
Symulacja: wg. Ulrich Deuschle: tutaj symulacja
Sprzęt: Nikon D5300
+ Sigma 150-500

Komentarze